Dziś bardzo młoda Kobieta, którą widziałam po raz pierwszy, znienacka zadała mi pytanie
– Niech mi pani powie, jak usłyszeć głos Duszy?
Stała obok mnie, gdy prezentowałam biżuterię.
Wprawiła mnie w osłupienie, ponieważ nic nie zapowiadało takiego pytania.
Po prostu raptem je wypaliła, z nadzieją patrząc prosto w moje oczy.
Sytuacja nie umożliwiała dłuższej rozmowy.
– Dlaczego właśnie mnie pytasz o to? – zapytałam
– No bo pani sprzedaje te serduszka…
Skupiłam się, intensywnie poszukując w sobie odpowiedzi i wypowiedziałam pierwszą myśl, jaka przyszła mi do głowy
– W snach…
Wieczorem to zdarzenie powróciło do mnie.
W snach…
Wyobrażamy sobie i oczekujemy, że nasza Dusza przemówi do nas jakimś głosem.
Tymczasem Ona mówi cały czas.
To Język jest kluczem…
.
.
.