tak często wybieramy przewidywalną i luksusową niewolę
w zamian
mniej komfortowej i dużo mniej przewidywalnej
Wolności
kocham
zapach i smak
Wolności
lubię czuć jej oddech w moich
włosach…
kocham jej głos
kiedy moją pełną piersią
śpiewa swoją
Pieśń…
uwielbiam jej
dotyk…
kiedy podnieca mnie
Przygodą
i kiedy tańczy
zręcznie
wdzięcznie
swobodnie
swój Taniec we mnie…
to Wolność
buntowała się we mnie przez całe
Życie
to ona podstawiała mi nogę
i trącała przeciwnościami
zakradała do moich Snów
lotami i gwiazdami…
odpędzałam ją od siebie
taka niegrzeczna
niepoukładana
bezwstydna
krnąbrna
i niesubordynowana…
i…
taka jakaś
nieujarzmiona…
a teraz
kiedy dopuściłam ją w końcu do siebie
kiedy ją poznałam
to nie wyobrażam sobie Życia
bez Niej…
teraz to ja tańczę w niej z nią dla niej… nią…
…jestem taka Zakochana…
.
.
.